Jak wypadła Polska?

Raport o praworządności Unii Europejskiej jest nowym mechanizmem ochrony praworządności. Takie raporty będą powstawać co roku. Praworządność oceniania jest w czterech obszarach. Polska bardzo źle wypadła we wszystkich z nich.

Raport podzielony jest na cztery części, a każda z nich dotyczy innego obszaru. To system wymiaru sprawiedliwości, mechanizmy antykorupcyjne, pluralizm w mediach oraz pozostałe kwestie instytucjonalne.

Raport KE: Jak oceniono Polskę?
Przede wszystkim Komisja Europejska przypomina wszystkie swoje zaprezentowane już dotąd zastrzeżenia i obawy odnośnie przeforsowanej przez obecny polski rząd reformy sądownictwa. Bruksela uznała, że te zmiany – wbrew zapowiedziom władz w Warszawie – wcale nie poprawiły funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Jak zauważyła KE, stało się nawet odwrotnie, bo długość postępowań sądowych w Polsce (która przed 2018 r. była mniej więcej na poziomie średniej unijnej) w obszarze sporów cywilnych i handlowych jeszcze po reformie wzrosła. „Tempo rozstrzygania takich spraw jest obecnie wolniejsze niż wcześniej” – czytamy w raporcie.

To co w ocenie KE jest zaś najmocniej odczuwalną zmianą, to ograniczenie niezależności wymiaru sprawiedliwości. „Reformy, które miały wpływ na Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, sądy powszechne, Krajową Radę Sądownictwa i prokuraturę, zwiększyły wpływ władzy wykonawczej i ustawodawczej na wymiar sprawiedliwości, a tym samym osłabiły niezawisłość sędziów” – napisano.

Z kolei w kwestii walki z korupcją, KE wyraziła obawy o to czy Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) jest organem niezależnym od polityków. Bruksela zwraca uwagę, że służba ta zbyt mocno jest podporządkowana władzy wykonawczej. Kolejne zastrzeżenie dotyczy zaś połączenia funkcji ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego.

Komisja zwraca jednak uwagę, że „w Polsce istnieją rozwinięte ramy prawne i instytucjonalne w celu zapobiegania korupcji i promowania przejrzystości”, ale w oceni unijnych urzędników w obszarze kontroli oświadczeń majątkowych oraz lobbingu „istnieją pewne słabości”.

źródło: euractiv.pl